W rytmie tradycji i przygody – uczniowie w Holandii

Jaki dystans możesz przejechać rowerem? A następnego dnia, i jeszcze następnego? W zimny poranek i po północy? My daliśmy radę. Chociaż Holandia nie ma gór, wspięliśmy się na wyżyny swoich możliwości, ale nie tylko sportowych, również artystycznych. Podczas Festiwalu Kultur, w którym udział wzięła młodzież z ośmiu państw, uczennice naszego liceum zatańczyły ludowy klapok i odśpiewały dynamiczną Lipkę. A wszystko dzięki zaangażowaniu w przygotowania Pani Bach i Pana Parzęckiego. 

Merletcollege, szkoła w Cuijk, małym miasteczku Północnej Brabancji jest niezwykle nowoczesna i przestronna, z widokiem na rzekę Mozę i parking na setki rowerów. Nasi uczniowie nasycili się urokami i zapachami wsi - pięknych kwiatów i zwierząt gospodarskich. Niezapomniana była wizyta w Amsterdamie oraz na okolicznym cmentarzu wojennym i Muzeum Wojny, gdzie wciąż żywa jest pamięć o Polakach, którzy pod dowództwem gen. Stanisława Sosabowskiego brali udział w wyzwalaniu Niderlandów spod okupacji w ramach operacji Market Garden. 

Do Polski wróciliśmy szczęśliwi, z zapasem serów i czekoladowej posypki.